Wychowanie bez kar i nagród – czy to możliwe?

wychowanie bez kar i nagród

Stosowanie kar i nagród w procesie wychowanie dziecka wydaje się wielu rodzicom potrzebne, aby wywrzeć na nie wpływ. W trudnym sytuacjach mama i tata często chcą jak najszybciej zmusić dziecko to zmiany zachowania, wykonana polecenia czy zaprzestania czegoś. Okazuje się, że ten środek wychowawczy nie przynosi długoterminowych rezultatów. Raczej sprawia, że dziecko jest zestresowane i odczuwa lęk przed ewentualną karą. Książka „Wychowanie bez kar i nagród. Rodzicielstwo bezwarunkowe” której autorem jest Alfie Kohn, pokazuje od strony naukowej jak takie praktyki wpływają na psychikę dziecka.

Dlaczego rodzice stosują kary?

Rodzice często stosują się do oferowania dziecku jakiejś nagrody. Najczęściej w postaci obejrzenia bajki, zjedzenia słodkości czy pójścia na plac zabaw chcąc osiągnąć zamierzony przez nich cel. Jak pokazują badanie takie praktyki nie budują zdrowej i wspierającej przestrzeni między rodzicem na dzieckiem. Jak pisze autor książki dopiero wychowanie bez kar i nagród pozwala na relacje pełną szacunku, miłości i wzajemnego zrozumienia. Niestety nawet jeśli kara przyniesie doraźny skutek zastosowanie jej na dziecku wywołuje w nim bardzo negatywne emocje, jak strach, lęk, brak poczucia bezpieczeństwa. Starsze dzieci chcąc uniknąć kary zaczynają kłamać, co w późniejszych i poważniejszych sytuacjach może mieć dramatyczne konsekwencje. Rodzice stosują kary, bo wydaje się, że dzięki nim to oni panują i kontrolują rzeczywistość dziecka.

(…) kiedy dzieci czują, że są kochane przez swoich rodziców jedynie pod pewnymi warunkami – uczucie zazwyczaj wywołane przez stosowanie technik miłości odmawianej i wzmocnienia pozytywnego – bardzo trudno jest im akceptować siebie bezwarunkowo.

Alfie Kohn

Czy nagrody są złe?

Zrozumienie, że karanie dziecka może być kiepskim pomysłem, niż uświadomienie sobie, że system nagród również nie ma pozytywnych rezultatów. Większość rodziców oferując dziecku nagrodę za „coś” stosuje się do praktyk manipulacyjnych. Taki sposób nie motywuje dzieci do działania, a jedynie chwilowo naprawia jego zachowanie czy odwraca jego uwagę od problemu. W dłuższej perspektywie dzieci odczuwają presję, aby nagrodę dostać. Brak gratyfikacji, np. związany ze zmianą planów jest dla nich bardzo bolesny i rozczarowujący.

(…) presja na to, by się wykazać – czy gorzej: by prześcignąć innych – zazwyczaj zaczyna się w domu. To my, rodzice, musimy jej przeciwdziałać, kwestionować przesłania o akceptacji warunkowej i robić wszystko, żeby nasze dzieci czuły się kochane bez względu na wszystko.

Alfie Kohn

Chcesz więcej za darmo?

Chcesz otrzymywać więcej treści w tym temacie za darmo? Zostaw E-Mail, a wyślemy Ci je!

Obiecujemy, że nie spamujemy!