Szpilki — co robią naszym stopom?
Buty na obcasie wyszczuplają i wydłużają nogi, poprawiają chód oraz dodają elegancji. Nic więc dziwnego, że wiele kobiet regularnie zakłada szpilki. Jednak, mimo że mają tyle zalet, to mówi się, że są one zabójcą dla stóp i kręgosłupa. Niestety jest to prawda, buty na obcasie — choć uatrakcyjniają wygląd i dodają pewności siebie — mają negatywny wpływ na zdrowie. Są szkodliwe głównie dla stóp, ale także dla kręgosłupa i kolan. Co się dzieje, po długotrwałym noszeniu szpilek?
Deformacja, obrzęki i bóle stóp
Stopa to skomplikowany mechanizm. Składa się z 26 kości, 33 stawów oraz 107 więzadeł. Nic więc dziwnego, że narażona jest na kontuzje i urazy. Noszenie szpilek jest dla stóp bardzo obciążające. Sprawiają one, że ciężar ciała opiera się jedynie na przedniej części stopy i palcach. To z kolei powoduje, że krew nie może swobodnie krążyć, dlatego dochodzi do obrzęków i puchnięcia stóp. Nie jest to nic przyjemnego prawda? Gdy kobieta spędza w szpilkach cały dzień, opuchlizna może być naprawdę poważna. Do tego dochodzi jeszcze nieznośny ból.
Obuwie na obcasie niestety powoduje też, że stopa ulega deformacji. Przez chodzenie na podniesionej pięcie skracają się mięśnie i ścięgna w obrębie stopy. Dodatkowo szpilki posiadają zazwyczaj zwężony czubek, co powoduje, że palce są ściśnięte i nachodzą na siebie. Długotrwałe chodzenie w butach na obcasie wpływa zatem na fizjologiczne ustawienie stopy i dochodzi do deformacji.
Negatywny wpływ na ścięgna Achillesa
Szpilki mają też negatywny wpływ na największe ścięgno w organizmie człowieka, czyli ścięgno Achillesa. Pozycja, w jakiej układa się stopa w bucie na obcasie, powoduje, że Achilles się skraca. Gdy kobieta przerzuci się na płaskie obuwie, może dojść nawet do zerwania tego ścięgna. Taka kontuzja jest bardzo bolesna, wymaga operacji, a do tego osoba poszkodowana przez długi czas nie może normalnie funkcjonować i się poruszać.
Mówi się, że jeśli chcesz być piękna, musisz cierpieć. Szpilki zdecydowanie sprawiają, że nogi wyglądają atrakcyjniej, jednak trzeba zadać sobie pytanie, czy warto.
Ryzyko skręcenia stawu skokowego
Buty na obcasie powodują też, że zwiększa się ryzyko skręcenia stawu skokowego. Stopa w szpilkach ułożona jest nienaturalnie — pięta uniesiona jest kilkanaście centymetrów wyżej niż w neutralnej pozycji. To wszystko powoduje, że ciężko jest utrzymać stabilną pozycję. Oczywiście wiele kobiet opanowuje chodzenie na szpilkach do perfekcji, jednak chodzi tutaj o stabilność stopy. Mięśnie muszą wykonywać bardzo ciężką pracę, dlatego czasem dochodzi do drgania, osłabienia i utraty kontroli.
Ryzyko skręcenia kostki w takiej sytuacji jest bardzo duże. Dodatkowo na szpilkach łatwiej jest się potknąć, zwłaszcza jeśli kobieta porusza się po nierównym podłożu.
Obciążenie dla kolan i kręgosłupa
Szpilki na wiele sposobów wpływają na stopę, jednak na tym nie koniec. Buty na obcasie są też zabójcą kolan i kręgosłupa. W pozycji, gdy pięty uniesione są mocno do góry, zmienia się środek ciężkości całej sylwetki. Aby utrzymać równowagę, kobieta zazwyczaj zgina lekko kolana. To powoduje zwiększenie siły działającej na staw kolanowy o ponad 30 %.
Taka pozycja wpływa także na kręgosłup. W wyniku uniesienia pięt dochodzi do przodopochylenia miednicy i wypychanie brzucha do przodu. Przez to wszystkie mięśnie posturalne nie mogą działać prawidłowo i pojawiają się patologie w postawie ciała. Między innymi dochodzi do pogłębienia lordozy, czyli nadmiernego wygięcia kręgosłupa lędźwiowego. To z kolei może powodować silne bóle.
Nosić szpilki czy nie nosić?
No to można nosić szpilki czy nie można? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Długotrwałe noszenie butów na obcasie z pewnością wpływa negatywnie na nasze zdrowie, jednak założenie ich raz na jakiś czas na ważne spotkanie nie powinno być zbyt szkodliwe. Trzeba tylko pamiętać, aby zachować umiar. A jeśli już decydujemy się na szpilki, to lepiej nie przesadzać z obcasem. Lepiej, żeby był trochę niższy i szerszy. To pozwoli zachować większą stabilność i zyska na tym całe ciało.
